Oliwa cudowny kosmetyk

oczyszczanie twarzy - oliwa z oliwek

Drogie Panie zaglądałyście do swoich kredensów i półek w kuchni  w poszukiwaniu naturalnego kosmetyku? Jeśli nie, to szybko łapcie oliwę z oliwek, a ja pokaże wam jak korzystać z tego wspaniałego kosmetyku schowanego na spodzie szafek. Zapraszam was na pierwszy wpis na moim blogu.



1. Oczyszczanie twarzy


oczyszczanie twarzyZa pomocą oleju z oliwek możesz w spaniały sposób oczyścić swoją buzię. Wyleje jego sporą ilość
na zagłębienie w dłoni i rozgrzej ją w dłoniach po przez pocieranie. Teraz wystarczy rozprowadzić ciepły olejek na twarzy, pomasować go palcami i zmyć.
Jeśli masz problem z domyciem pozostałości makijażu oczu, zamocz patyczek higieniczny w oliwie, a z pewnością uda ci się usunąć resztki cienia, maskary czy eyelinera.

To jednak nie jedyny sposób gdzie oliwa pomaga w oczyszczaniu buzi. Kilka jej kropelek możesz z powodzeniem dodać do pianki do czyszczenia buzi czy też wylać na namydlone łapki, kiedy po raz drugi będziesz czyścić buzię.  Gwarantuje Ci lepsze oczyszczenie twarzy oraz efekt delikatnego nawilżenia.

Z powodzeniem polecam dodać również jej kilka kropelek do kryształków cukry, soli czy też zmielonych ziarenek kawy by stworzyć cudowny peeling.

2.Nawilżanie oliwą z oliwek


Skoro już oczyściliśmy buzię to teraz przyszedł czas na nawilżanie. A i tutaj mam dla Ciebie kilka ciekawych pomysłów oraz porad. Najprostszą rzeczą by nawilżyć twarz jest wylanie kilku kropek oliwy i wmasowanie ich w twarz. Przy tej okazji warto wykonać masaż buzi. Dodaje więc tutaj grafikę, która Ci w tym pomoże.
nawilżanie - oliwa z oliwek
Dobrym pomysłem będzie również zmieszanie oliwy z krem. Mieszamy to w proporcjach 1:3 i nanosimy na buzię Ja polecam ten sposób przy wieczornej pielęgnacji twarzy, chyba że lubicie się świecić :)

3.Oliwa - dodatkowe wykorystanie


Do moich specjalnych sposób skorzystanie z dobrodziejstwa oliwy należy dodanie kilku jej kropel do miseczki z ciepłą wodą, w której moczymy nasze dłonie. Skóra stanie się przez to gładka i nawilżona, skórki odżywione, a paznokcie mocniejsze.

Zabrakło Ci rozświetlając? Nic straconego, biegnij do kuchni i wylej kropelkę oliwy na krawędzie
swoich dłoni by po chwili rozprowadzić go na swojej twarzy. TADAM! Gotowe cudo z kuchni zastąpiło Ci rozświetlacz. Nie odpowiadam jednak przy tym jak długo przetrwa twój makijaż i jak bardzo będziesz się świeć.

Skoro już udało mi się uświadomić Ciebie jakie dobro skrywasz na dnie szafki kuchennej i przedstawić jak korzystać z jego dobroci, to teraz możesz się pochwalić czy korzystasz z tych sposobów, a jeśli tak to jak wpłynęły na kondycję twojej cery i nie tylko.

14 Komentarze

  1. Nawilżenie skory oliwa 😀muszę spróbować

    OdpowiedzUsuń
  2. Od wieków człowiek docenia jej właściwości. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak ale tez w natłoku tych wszystkich innych kosmetykow zapominamy o jej istnieniu i dobrych właściwościach

      Usuń
  3. Jakoś nie przepadam za używaniem oliwy w celach kosmetycznych - wolę olej kokosowy albo arganowy, natomiast oliwę stosuję w kuchni :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tez stosuje ja w kuchni i w ten sposób czerpie z niej korzyści dla siebie i swojego organizmu. Co do włosów to olej arganowy bardzo dobrze na nie wpływa w moim przynajmniej przypadku

      Usuń
  4. Uwielbiam takie działanie wszelkich olejów

    OdpowiedzUsuń
  5. Oliwy z oliwek nie stosuję za często - bardzo drażni mnie jej zapach ;) Za to inne oleje używam często - są idealne w pielęgnacji włosów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Włosy uwielbiają wszelkie oleje ale mam po nich, wieczne uczucie, że moje włosy są tłuste i niedomyte

      Usuń
  6. Bardzo lubię różnego rodzaju olejki :) Ale oliwy jeszcze nie próbowałam :).
    Zapraszam: agnesssja.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Oliwy samej w sobie w celach kosmetycznych nie stosuje, za to bardzo lubię olej kokosowy, ktory świetnie się sprawdza w pielęgnacji włosów.

    OdpowiedzUsuń
  8. Zdecydowanie muszę wypróbować te sposoby ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie tak znowu na spodzie, musi być pod ręką do pizzy ;) A może czas wypróbować jej w innej odsłonie.

    OdpowiedzUsuń